środa, 28 listopada 2012

rozdział 15 ,,Nie ten kto z Tobą tańczy, nie ten który się śmieje, a ten kto z Tobą płacze, jest Twoim przyjacielem."


 
Płakałam jak dziecko,zależało mi na nim cholernie,a on całował się z nią na moich oczach jak bym tak poczekała jeszcze chwile pewnie zaraz by się bzykali.
-Słoneczko nie płacz,proszę no on jest moim przyjacielem,a ty jesteś moją przyjaciółką.Nie chce żebyś cierpiała.Wiem że cię zranił,ale proszę nie płacz.Życie jest zbyt krótkie żeby płakać.Nie wiesz co się stanie za 5min,jutro,za tydzień,za miesiąc,za rok.Żyj chwilą proszę cię nie płacz...
-dziękuje Harry jesteś najlepszym przyjacielem-powiedziałam i pocałowałam go w policzek -nie chce wracać do domu teraz
-wiem mam taki mały domek 2h stąd
-fajnie a jak się tam dostaniemy?
-tam jest mój samochód
-Harry ochujałeś,piłeś i jeździsz samochodem,chcesz się zabić ,no kurde i jeszcze chcesz jechać do domku
-ej Natalia mało piłem,nie jestem pijany
-kurwa ale piłeś no..,chcesz nas zabić?
-no nie chcę.Dobra to zły pomysł.Ale zadzwonię do swojego przyjaciela
-Harry cepie zobacz która jest godzina
-oj tam oj tam on już pewnie nie śpi.Jest prawie 6.00 wiec luz-powiedział loczek i się uśmiechnął,wyjął telefon i wykręcił numer,wziął na głośnik
-hej Nick mam prośbę
-cześć no dobra mów
-przyjedź po nas!
-Hazza jestem w pracy
-no weś tylko na 3-4h proszęęęęę...
-dobra gdzie jesteś?
-jesteś zajebisty,adres wyślę ci smsem ok?
-spoko
Harry się rozłączył i napisał adres smsem. Przytuliłam się do niego i staliśmy przytuleni do siebie.Po rozmowie z loczkiem,czułam się o wiele lepiej.Czekaliśmy może z 20 min,siedzieliśmy na trawie.Przyjechał czarny samochód i wyszedł z niego.Nick Grimshaw ,że od razu nie załapałam o kogo chodzi.Podszedł do nas,z Harrym się przywitał uściskiem
-no to co żeś znów odwalił?-zapytał Nick
-ja nic przecież ja święte dziecko-odpowiedział Harrym
-gdybym cię nie znał uwierzył bym ci,ale znam cię już wystarczająco dobrze -
-serio nie odwaliłem jestem czysty,poznaj to jest Natalia
-hej miło mi się poznać jestem Nick
-cześć Natalia mi też jest miło
-okej Nick zawieziesz mnie do tego domku za Londynem,pamiętasz?-zapytała Harry
-tak no to chodźcie jedziemy
-dzięki jeszcze raz,tylko jak by  ktoś pytał  nie widziałeś nas ok?-powiedział Harry
-Harry coś ty znów odwaliłeś?mów!
-no nic serio no
-dobra  zauważmy że wierze
Wsiedliśmy do samochodu razem z Harrym usiedliśmy z tyłu.Nick odpalił samochód i ruszyliśmy.Byłam zmęczona przytuliłam się doi Hazzy ten mnie do siebie  przytulił
-słodko razem wyglądacie-powiedział Nick
Uśmiechnęłam się i podniosłam głowę  i spojrzałam na Hazzę,ten też się uśmiechnął
-nie jesteśmy razem -odpowiedział Harry
Nick się na nas spojrzał i powiedział - i tak wiem swoje.Oparłam głowę o jego tors i zasnęłam.Obudził mnie dźwięk telefonu,spojrzałam na loczka słodko spał.Myślałam że to Harrego,ale okazało się ze to Nicka.Rozmawiał z kimś ale krótko
-przepraszam że cię obraziłem,ale zapomniałem wyciszyć-powiedział cicho Nick
-nic się nie stało,a za ile będziemy na miejscu?
-myślę że za 30 min będziemy już na miejscu
-dzięki
-nie ma sprawy
Przytuliłam się bardziej do Hazzy,miałam nie zasypiać a  jednak zasnęłam.Obudziłam się ale już nie byłam w samochodzie,tylko w mięciutkim łóżku.Obróciłam się a koło mnie leżał Harry,matko jak on słodko spał.Po cichutku się podniosłam  i wyszłam z pokoju,zeszłam na dół od razu do salonu.Byś ślicznie urządzony,duży kominek a na nim zdjęcia:jego jak był mały,jego mama i jego,była też Gemma Harry i na środku ich mama,były też zdjęcia jego i Nicka,a najwięcej zdjęć było One Direction wszyscy uśmiechnięci,nawet były fotki z XFactora. Fotki są zajebiste.Poszłam do kuchni,podeszłam do lodówki i ją otworzyłam,myślałam  że będzie pusta a tu lodówka cała pełna.
-No to zrobię nam naleśniki -powiedziałam sama do siebie
Wyjęłam wszystkie  składniki i zaczęłam robić .PO 30 min było wszystko zrobione ,znalazłam dużą tacę i położyłam na niej talerz z naleśnikami,sztućce,czekoladę do naleśników,2 talerze i dwie duże szklanki z sokiem pomarańczowym.Szłam ostrożnie i  powoli żeby się nie przewrócić weszłam do pokoju Harry nadal smacznie spał.Tacę położyłam na stoliku nocnym,a ja położyłam się koło niego,przykryłam się kądra
-Harry wstawaj czas do szkoły
-mamo jeszcze minutki i wstaję
-seksiaku wstawaj już no...-zaczęłam go szturchać  otworzył jedno oku spojrzał na mnie i się odwrócił
-Harry śniadanie nam wystygnie,najwyżej sama zjem -powiedziałam i nagle Harry się odwrócił
- a to zmienia postać rzeczy,co tam przyrządziłaś?
-wiesz że jesteś głupi?-wzięłam tacę i położyłam tacę na naszych udach.
-naleśniki z czekoladą i do tego sok.Kocham naleśniki
-jedzmy bo wystygnie
Zaczęliśmy jeść,Harry jadł jak dziecko,policzek i nos miał ubrudzony w czekoladzie.Gdy zjedliśmy wzięłam ścierkę którą miałam na tacy i go wytarłam,jak go wycierałam głupek zaczął się się śmiać
-Harry masz tu jakieś ciuchy?bo chce wziąć kąpiel
-tak tam masz moje ciuchy-wskazał na szafkę koło okna-wybierz sobie coś  a i ma tu bielizny damskiej,musi ci wystarczyć moje bokserki
-dobra dobra
Harry się zaśmiał,ja wzięłam szare dresy,białe bokserki i do tego czarną koszulkę.Poszłam do toalety,zamknęłam drzwi,rozebrałam się i weszłam do kabiny prysznicowej.Odkręciłam kurek i zmoczyłam swoje ciało,na włosy nalałam szampony o zapachu truskawki rozmasowałam aż miałam całą głowę w pianie.Wzięłam słuchawkę i całą pianę zmyłam,nałożyłam na siebie żel o zapachu jabłka.Znów wzięłam słuchawkę i zaczęłam spłukiwać żel z mojego ciała.Wyszłam z kabiny, owinęłam się ręcznikiem,powoli zaczęłam się wycierać.Zrobiłam z ręcznika turban na włosy.Założyłam bokserki i dresy a na koniec bluzkę,wytarłam włosy i je związałam w kucyk.Wyszłam z toalety,Harry był w pokoju,nie zauważył że już wyszłam.Stał łóżka w samych bokserkach,musiał brać kąpiel,bo jeszcze z jego loków kapały kropelki wody.Nie wiem ile minęło jak si ę na niego patrzyłam.Jak się ocknęłam stało koło mnie,patrzyliśmy sobie prosto w oczy.
-Natalia....
-tak?
-co tak na mnie patrzysz?
-nie prawda nie patrzę chciałbyś !
-chciałbym ale się patrzyłaś
-nie
-kłamiesz
-nie
-tak
-nie
-tak
-ja mogę tak cały czas
-ja też
- okej jeszcze raz mówię że nie
-dobra wygrałaś,zaczekaj założę spodenki,bo będę cię rozpraszał
-chciałbyś!
Harry podszedł do szafki,wyjął z niej szare dresy,takie same jak ja miałam teraz na sobie.Spojrzał na mnie i się uśmiechnął założył jeszcze białą koszulkę i złapał moją dłoń i zeszliśmy na dół.Było napalone w kominku,usiedliśmy koło kominka na dużych brązowych poduszkach.
- ten no Nick zostawił nam kartkę że będzie po nas o 18.00, i ten swój telefon zostawiłem w jego samochodzie ale jeszcze mam jeden tu,jestem cwaniakiem co nie?
- spoko a która jest ?tak i jesteś cwaniakiem
- jest 17.15 wiec mamy 45 min,jak się czujesz?
- nawet dobrze
-to dobrze włączamy telewizor?
-nawet telewizor tu macie?
-tak-powiedział,wstał  wziął mnie za rękę i dał mi do zrozumienia że też mam wstać.Wstałam i usiedliśmy na kanapie.Wziął pilot nacisnął coś i otworzył się barek a z niego wysunął się telewizor.Harry włączył jakiś program,pod-głosił trochę.Leciały właśnie wiadomości i prezenterka była na miejscy jakiegoś wypadku
-Właśnie jesteśmy na miejscu śmiertelnego wypadku,członka zespołu One Direction Harrego Stylesa i ich przyjaciółki Natalii.Do wypadku doszło o 8.30 rano,nie mieli szans na przeżycie,tu widzicie co zostało z tego samochodu.Rodzina,przyjaciele i fani są załamani.Przepraszam...-powiedziała i się popłakała. Hazza wyłączył telewizor i spojrzał na mnie a ja na niego.
-ej kurde co to było?ktoś ukradł mój samochód.Kurde mać...przecież my żyjemy
-Harry mi to mówisz zadzwoń do kogoś ze żyjemy
-zrobimy tak że dodam wpis na tt,a i tak zaraz jedziemy do domu
-jesteś pewny ?
-tak-powiedział i wyjął telefon i zaczął coś pisać-Nati może być tak ,,Mi i Natalii nic nie jest.Żyjemy ,ktoś ukradł mi samochód.Naprawdę wszystko jest w porządku.Zaraz wracamy do Londynu  xxx
-tak może być
-ej zadzwonię po Nicka i zapytam gdzie jest
-okej,a ja idę po coś do picia chcesz coś ?
-to co ty
-okej
Ja poszłam do kuchni,a Harry dzwonił do Nicka.Z lodówki wyjęłam dwie puszki pepsi.Poszłam do loczka właśnie kończył rozmowę,dałam mu pepsi,ten się tylko uśmiechnął i podziękował
-Nick będzie za 5min
-ok
-wiesz co kiedyś moja siostra powiedziała?
-skąd mam wiedzieć powiedz
- Nie ten kto z Tobą tańczy, nie ten który się śmieje, a ten kto z Tobą płacze, jest Twoim przyjacielem.
- bo to prawda
-obiecajmy sobie że zawsze będziemy przyjaciółmi,nie ważne co się stanie ale bądźmy
-dobrze obiecuje
- ja tez obiecuję wiec co robisz dziś wieczorem?
-będę siedzie w domu i odpoczywać od ciebie
-dobra obrażam się
-no przecież żartuje,będę siedzieć w domu a co ?
-mój przyjaciel Ed ma dziś koncert,może byś poszła ze mną ?
-jasne to o której ?
-może o 20.00 przyjadę po ciebie i pojedziemy
-no  okej
Ktoś zaczął pukać w drzwi,Harry poszedł otworzyć,to był Nick ,przywitali się uściskiem i przyszli do salonu
-cześć Natalia
-no hejka może chcesz coś do picia?
-a wiesz że tak
-pepsi w puszce?
-tak dzięki
Poszłam  do kuchni  po pepsi,gdy przyszłam był tylko loczek,położyłam puszkę na stolę i usidłam koło kominka na poduszce.
-gdzie Nick?-zapytałam ?
-wyparował haha to czarodziej haha poszedł to toalety hahaha
-Harry a chcesz w ryj?
-hahaha nie odważysz się
-założysz się-powoli wstałam i szłam w jego stronę,Nick właśnie schodził ze schodów,Harry podbiegł do niego i się schował za niego,Nick zaczął się śmiać ,Harry się na niego spojrzał i dźgnął go w bo.Ja usiadłam na boku kanapy i się patrzyłam na tego idiotę.
-dobra skończ z tym debilizmem i chodź tu!-powiedziałam
-ta i dostanę,nie dzięki
-no debilu nie uderzę cię
-na pewno.Pff nie
-dobra wy się tu bawcie a ja będę czekał w aucie macie 10min-powiedział Nick,wziął puszkę pepsi i wyszedł z domu do auta.
Usiadłam na kanapę,a Harry siedział na schodach,czekałam aż ten idiota tu przyjdzie
-no przysięgam nie uderzę cię -powiedziałam,nie minęło 5 sekund,a Harry siedział już koło mnie,spojrzałam na niego patrzył  się na puszkę pepsi która stała na stolę.Zaczęłam bawić się jego lokami,widziałam jak się uśmiecha.Wstałam i poszłam na górę po bluzę dla Harrego bo  ja założyłam wcześniej.Jak zeszłam na dół Hazza sobie leżał na całej kanapie i miał słuchawki w uszach,po cichu obeszłam kanapę i skoczyłam na niego i zaczęłam go łaskotać.Zerwał się jak jakiś głupek i przez to spadliśmy na podłogę,i tak byłam na górzę  i znów zaczęłam go łaskotać hahah piszczał i krzyczał.W końcu  na trochę przestałam żeby mi nie piszczał ,wykorzystał moment i teraz on siedział na mnie okrakiem.Teraz on zaczął mnie łaskotać.Zamknęłam oczy i się śmiałam się i piszczałam,ale on nadal mnie łaskotał i w końcu przestał.Otworzyłam oczy Harry się na mnie patrzył,patrzyliśmy sobie w oczy.Nagle Harry się zbliżył do mnie i musnął  moje usta.Szybko ze mnie zszedł i zaczął chodzić nerwowo po pokoju.Wstałam i patrzyłam na Hazzę.
-kurwa Natalia ja przepraszam  nie wiem co mi odbiło przepraszam.Kurwa co ja zrobiłem?
Podeszłam do niego,wzięłam jego twarz w swoje dłonie i powiedziałam:
-Harry wdech i wydech,wszystko w porządku-puściłam mu oczko
-ej nie chce wam przeszkadzać w waszym życiu erotycznym czy coś,ale błagam chodźcie już-powiedział Nick i spieprzył do auta
-debil ! -powiedzieliśmy razem
-chodź bo pojedzie bez nas-powiedział loczek,podszedł do szafki i wyjął dwie czapki,on wziął czerwoną, a ja czarną.Wyszliśmy z domu i poszliśmy do samochodu.Harry chciała usiąść z tyłu ze mną ale dałam mu do zrozumienia żeby usiadł z przodu.
-miałeś przejebane w radiu?-zapytał Harry
-nie no co ty?Zrobili pod moją nieobecność audycję z One Direction,wiesz puszczali piosenki wszystkie z płyt  no i piosenki za czasów XFactora
-aha
-a jak się spało?-zapytał Nick,
-dobrze -powiedzieliśmy równocześnie a Nick wybuch śmiechem
-dobra nie wnikam,ej wiecie o tym że cały Londyn już wiem o tym wypadku.Całe radia o tym gadają.Dzwoniliście do kogoś?powiedzcie ze tak!
-eee...nie -odezwał się loczek,Nick się na niego spojrzał-ale dodałem wpis na Twitterze
-jaki ty jesteś bałwan,na pewno uwierzą,każdy mógł ci się wkraść na konto i takie coś napisać
-ale i tak wracamy!a my żyjemy
-tak bo każdy jest jasno widzem
Ja tylko siedziałam z tyłu i się z nich śmiałam,cały czas gadali,wyzywali się dla żartów i wybuchali co chwilę śmiechem.
-a wy od kiedy jesteście parą-zapytał Nick
-Nick no mówiliśmy już że nie jesteśmy parą-powiedział loczek
-ej Hazziątko masz może słuchawki i telefon ?-zapytałam
-mam
- a dałbyś mi?
-jasne już ci daję -jak powiedział tak zrobił.Siedziałam i słuchałam ,,Kings of  Leon" zamknęłam oczy  i głowę oparłam o szybę.I myślałam o tym co się stało z Hazzą,nie ukrywam nawet  mi się podobało,myślałam o tym całą drogę nawet nie zauważyłam jak byliśmy pod domem.Podziękowaliśmy Nickowi i wyszliśmy z auta
-ej Harry co byś zrobił gdybym wskoczyła ci na baranda?
-nic a chcesz?
-yhmm
-no to wskakuj
Harry trochę ukucnął,a ja mu wskoczyłam na baranda,jedną ręką trzymałam go za ramię,a drugą bawiłam się jego lokami.Gdy weszliśmy do domu,byli wszyscy moja mama,mama Harrego i jego siostra,całe 1D i ich dziewczyny,Sol,Marta,Alan,Max ,ciocia,wujek.Cały czas byłam u loczka na baramda.






wiec tak przepraszam że taki krótki ale postaram się rozdział 16 napisać dłuższy, prawdopodobnie powinien pojawić się w tą sobotę.Chciałam pozdrowić  natinka 323 dziękuje za wsparcie,Kadi że jest zawsze ze  mną  i Wiktorię która jest zajebistą osobą naprawdę dziękuje wam.Pozdrawiam też wszystkie osoby które to czytają.I piszcie co o nim sądzicie to dla mnie bardzo ważne :)

sobota, 24 listopada 2012

Libster Award

 Otóż jest to nominacja, którą otrzymuje się od innego blogera. Trzeba odpowiedzieć na jedenaście pytań zadanych przez osobę, która nas nominowała i samemu nominować jedenaście blogów, ale żadnym z nich nie może być blog który nominował nas, a następnie poinformować ich o tym.

Pytania od   Bujki
1. Ulubiona potrawa?
gołąbki w sosie pomidorowym <3
2. Ulubiona książka?
nie mam ale uwielbiam Fantasy i dobre horrory
3. Najdziwniejsza rzecz, która w życiu zrobiłaś?
jak miałam 10 czy 11lat udawałam tarzana i lina pękła i spadłam haha
4. Kim chciałabyś zostać po reinkarnacji?  ( tak czy siak odpowiadaj! )
nie mam bladego pojęcia
5. Jakie zwierze odzwierciedla cb?
nie wiem wydaje mi się że baran xd
6.  Ulubiony serial?
Uwielbiam Dr. House'a ale się niestety się kurcze  skończył :(
7. Jak nazwałabyś swoje dzieci?
Chłopca -Nick :)
Dziewczyna - Zuza lub Anna
8. Ulubione zwierze?
Pies
9. Jakiego aktora bądź piosenkarza albo sportowca... w ostateczności modela, chciałbyś ukraść i wziąć do domu?
10. JAk byś się zachowała gdybyś poznała 1D?
trudne pytanie....ale postarała bym się nie piszczeć i porozmawiać z nimi normalnie :)
11. Przy naszym spotkaniu przytuliłabyś mnie, strzeliła w łeb, czy olała?
yyyy....pewnie bym przytuliła :)

Pytania od Oli
1. Jak i kiedy poznałaś One Direction ?
Poznała w sylwestra 2011r.Słuchałam muzyki i nagle zaczęło lecieć właśnie WMYB tego nie wiedziałam,no i oglądałam teledysk gdy piosenka się skończyła.Zapomniałam zapisać tytuł chociaż nazwę zespołu.Szukałam w internecie przez 2h może więcej lub mniej pytałam koleżanek na gg ale nic.Wiec dałam sobie spokój.Tak wieczorem znów leciała ta piosenka wtedy zapisałam zobie zespół.Wpisałam na yt i przesłuchałam sobie ich piosenki i tak to się wszytko zaczęło :)
2. Czy widząc chłopaków w realu szukasz w nich podobieństw do chłopaków z1D ?
może troszkę
3. Masz jakieś głupie nawyki ?
za szybko mówię,
4. Jesteś directionerką i pokazujesz to ? Nie wstydzisz się tego ?
jestem Directionerką i tak pokazuję to.Nie mam się czego wstydzić kocham ich i nie obchodzi mnie zadanie innych :)
5. Co chcesz dostać na gwiazdkę ?
Harrego,Lou,Zayna,Nialla i Liasia :)
6. Ulubione wykonanie chłopaków w x-factor ?
Torn <3<3
7. Wierzysz w Larry'ego ?
Oczywiście że ....tak <3
8. Z którym z chłopaków chciałabyś spędzić jeden dzień ?
Z Harrym
9. Co byłabyś gotowa zrobić dla biletu na koncert 1d w Polsce ?
wszystko <3
10. Dlaczego piszesz opowiadanie/a ?
Kocham pisać ,chciałam się podzielić moimi pomysłami i moją jak to wspaniałą wyobraźnią :)
11. Czy Twoja przyjaciółka jest Directionerką czy raczej antyfanką ?
nie słucha ich i  nie jest antyfanką

A teraz czas na pytania.... werble  proszę
1.Jak zaczęła się twoja przygoda z 1D ?
2.Twój ulubiony kolor?
3.Bez czego nie mogłabyś żyć?
4.Byłaś/jesteś  zakochana ?
5.Jesteś osobą tolerancyjną?
6.Ulubiona piosenka?
7.Najdziwniejszy sen?
8.co skłoniło cię do pisania ?
9.masz prawdziwego przyjaciela,któremu ufasz na 100%?który ci zawsze pomoże ?
10.jak byś mogła co byś w sobie zmieniła?
11.co byś chciała dostać na gwiazdkę ?

A o to blogi które nominuje:
1.  http://minty-monday.blogspot.com/
2.  http://shouldletyougo.blogspot.com/
3.  http://potwory-opowiadanie.blogspot.com/
4.  http://www.second-chance-to-life.blogspot.com/
5.  http://touched-by-an-angel-larrystylinson.blogspot.com/
6.  http://final-souffle.blogspot.com/2012/08/prolog.html
7.  http://bulletprooffheart.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
8.  http://est-amor.blogspot.com/p/rozdziay.html
9.  http://hate-or-love-ziall.blogspot.com/2012/11/rozdzia-1.html
10.  http://lifecannotbereproduced.blogspot.com/2012_11_01_archive.html
11.  http://bulletprooffheart.blogspot.com/2012_11_01_archive.html

niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 14

Nagle ktoś zadzwonił to był Alan,pomyślałam co on może chcieć.Odebrałam
.-Hej tu Marta,ej mamy dylemat
-jaki?-zapytałam
-no bo nie wiem jakie wziąć żeli czerwone,zielone czy niebieskie?
-haha serio?haha
-ej no nie śmiej się
-dobra dobra hahah jakie dzieci z was weźcie wszystkie kolory
-okej
-za ile będziecie ?
-15 min lub 20 min
-okej to pa
-pa
Rozłączyłam się,no rozwaliło mnie to pytanie.Wyjęłam z szafy zieloną sukienkę i do tego zielone obcasy,naszykowałam cichy na łóżku.Założyłam bieliznę ,ręcznik wyrzuciłam do kosza na brudy.Nie robiłam makijażu,wyprostowałam włosy .Założyłam swoje cichy i wzięłam telefon.Przed wyjściem założyłam jeszcze kolczyki i pierścionek.Zeszłam na dół,siedział już Max który chyba pisał smsa
-ej Max co robisz?
-pisze smsa do chłopaków za ile będą
-spoko
-ej powiedz mi co z muzą?
-na dole mam sprzęt do muzyki i sprzęt do remiksów-jak to usłyszałam mało co nie spadłam znów z krzesła.Razem z Maksem odwróciliśmy się w stronę Sol
-kurwa Sol przestraszyliśmy się-powiedział Max.Ona się tylko zaśmiała.Miała na sobie śliczną czarną sukienkę ido tego obcasy i do tego leciutki makijaż ,wyglądała bosko.Cały czas się na nią patrzyliśmy,a Sol się zawstydziła,spojrzałam na Maksa patrzył na czas na nią i się do niej uśmiechał, a ona do niego.Pasują do siebie <3
-dobra muszę wam przerwać tą weź między wami-powiedziałam i zaraz dostałam w ramię od Maksa -za co to no??
-za to że żyjesz
-śmieszny jesteś wiesz?
-wiem,ej słyszałem że Malik i Payn są DJ
-no wiem ,jak coś to się zagada do nich
-no spoko
Właśnie zadzwonił dzwonek do drzwi,poszłam otworzyć ,bo tamtym dupy nie chciało się ruszyć,myślałam że to Alan i Marta .Otworzyłam miałam racje,ale stał też Harry byli cali załadowani zakupami.Wpuściłam ich do środka,wszystko położyli w kuchni
-Hej seksiaku- podeszłam do Harrego i się z nim przytuliłam oczywiście pocałowałam go w policzek
-hej słonko
-nie chcemy przeszkadzać ale wiecie moglibyście pomóc-powiedział Alan
-haha bardzo śmieszne -powiedziałam i zaczęliśmy się śmiać z Harrym -ej a ile tego jest jeszcze?
-jeszcze siedem toreb
-matko
Poszliśmy do samochodu,Alna wziął dwie torby,a my po jednej.Wszystko położyliśmy na stole w kuchni.Alan zniknął z Harrym i Maksem,a my zostaliśmy same w kuchni.
-Dobra to ja się zbieram -powiedziała Marta
-gdzie ??-zapytałam '
-do domu
-ale ty zostajesz,idziemy na górę,dam ci rzeczy i będzie dobrze i się z nami nie sprzeczaj -powiedziałam
-haha dobra
Więc we trójkę poszliśmy do mnie do pokoju,Marta chciała wziąć prysznic,dałam jej ręcznik i bieliznę.My z Sol szukaliśmy jej coś fajnego
-znalazłam-krzyknęłam szczęśliwa
Znalazłam niebieską sukienkę i do tego niebieskie buty położyłam jej to wszytko na łóżku i kosmetyczkę i pudełko z biżuterię ,krzyknęliśmy że masz wszystko naszykowane,podziękowała i we dwójkę poszliśmy na dół.Było już wszytko naszykowane.Chłopaki są kochani przygotowali już wszytko.Alkohol był wszędzie rozstawiony,przekąski też,ze słodkościami było to samo.Rolety były opuszczone i dobrze było zajebiście ciemno.Podeszłam do Harrego i podziękowałam.Zadzwonił dzwonek Sol poszła odtworzyć,bo ja gadałam z loczkiem,boże jak on dziś seksownie wygląda haha jestem dziwna :).Z korytarza były słychać Malika.Matko Zayn wyglądał bosko ,czarne rurki,biała podkoszulka i czarna skóra.Przywitałam się z nim buziakiem w policzek.Za nim stała bardzo ładna blondynka.
-Przyszedłem trochę wcześniej,bo mam zamiar zostać DJ.Jeeeeaa dobra a to moja dziewczyna -powiedział Zayn
-hej jestem Perrie,mam nadzieje że nie macie nic przeciwko ze przyszłam z Zaynem
-nie no co ty,fajnie że przyszłaś,chociaż możemy się poznać -powiedziałam -jestem Natalia
- a ja Sol,ten co tam siedzi to Max a ten ci teraz schodzą to Alan i Marta
-miło poznać was wszystkich -powiedziała Perrie
-dobra ja idę sprawdzić sprzęt,Perrie idziesz ze mną ?-zapytał Malik
-nie ona zastaje z nami,oczywiście jak nie masz nic przeciwko-powiedziała Sol i spojrzała na Perrie
-jasne mogę zostać -powiedziała Perrie,Malik się tylko uśmiechnął i pocałował Perrie w usta.Słodko razem wyglądają.
-To ja idę z Zaynem ok?-powiedział Hazza
-spoko-odpowiedziałam
-a ty Zayn chodź już -powiedział Harry,gdy prawie odchodził,złapałam go za rękę.Podeszłam do niego
-miłej zabawy seksiaku
-dzięki i nawzajem słonko-powiedział i pocałował mnie w policzek.Słodziak jest z niego.Gdy poszli przedstawiłam Marcie Perrie od razu się polubiły.Osób było coraz więcej.Przyszli Dan i Liaś,myślałam że będzie na mnie zła ,bo przecież z Eleanor są przyjaciółkami,a ją obraziłam.No ale podeszli no mnie i się przywitali.Liam podszedł do Zayna i Hazzy .Chłopcy coś robili przy z sprzęcie,nie wiem jak oni to zrobili,ale na sprzęcie pisało DJ Malik i ten napis świecił się na niebiesko .Zauważyłam ze jak Malik odszedł od sprzętu,a podszedł Payn i nagle napis się zmienił na DJ Paynn i się świecił na zielone,zajebiście to wyglądało.Później przyszli kumple Maksa i zarazem Alana,ale on był zajęty Martą.Nawet nie zauważyłam jak przyszła ekipa Sol.Naprawdę świetni kumple,fajnie się z nimi gadało.Wypiliśmy już po drugim piwie z dziewczynami i poszliśmy tańczyć.Dan i Perrie odmówiły powiedziały ze idą do chłopaków.Wyszło na to ze tańczyłam z Sol,oczywiście nie odbyło się bez śmiechów.Po skończonej piosence,poszłam się napić,bo Max porwał sol do tańca.Wzięłam piwo i usiadłam na schodach które prowadziły na górę.Gdy nagle zadzwonił dzwonek ,musiałam wstać i otworzyć,bo nikt inny nie słyszał.Otworzyłam drzwi,byli to Lou i Eleanor i Niall z jakimś gościem.Myślałam ze ta para się nie pojawi,no ale jednak przyszli.Mam nadzieje ze nie będziemy wchodzić sobie w drogę i się nie pokłócimy.
-co tak stoicie?wchodźcie i bawcie się -powiedziałam weszli,przywitałam się z nimi buziakiem w polik.
-hej skarbie-powiedział Niall i mnie przytulił -poznaj mojego przyjaciela Darrena
-hej Natalia miło cię poznać
-hej Darren -powiedział i mnie przytulił-sorry ale tak zawsze mam
-spoko nic się nie stało
-wchodźcie i się bawcie-powiedziałam
Miałam coś jeszcze powiedzieć,ale Harry pociągnął mnie do salonu,wypiliśmy po dwie kolejki.Dziś mam zamiar nie pić tak dużo,ale chyba się nie uda.Poszliśmy tańczyć koło nas tańczyli Dan i Liaś.Matko oni są dla siebie stworzeni.Z Harrym zaczęliśmy wywiać nasze kocie ruchy,myślałam ze pęknę ze śmiechu.Tańczyłam z loczkiem całą jedną piosenkę,gdy zaczęliśmy tańczyć dalej, ale podszedł do mnie Lou i zapytała mnie czy możemy pogadać,szczerze nie miałam ochoty z nim gadać,no ale się zgodziłam.Poszliśmy do kuchni
-dobra wiec co chcesz?jak chcesz mnie wyzwać to daruj sobie,nie chce mi się tego słuchać
-nie nie nie nie chciałam Cię przeprosić,nie chciałam tego powiedzieć -powiedział i  znikąd dał mi białą śliczną róże
-a ty czarodziejem jesteś czy wróżką?
-haha czarodziejem ale za to przystojny ale jeszcze raz przepraszam
-haha dobra spoko nic się nie stało i dziękuje,a teraz chodź się bawić
-zaczekaj wypijemy po kieliszku na zgodę
-haha spoko
Wypiliśmy po kolejce,ale skończyło się jeszcze po jednym.Złapałam go za rękę i poszliśmy tańczyć.Jak Lou tak ze mną tańczył zastanawiałam się gdzie jest Eleanor,ale zauważyłam ją jak gadała z Dan.Payn teraz zajmował się muzą,puścił ,,Pound the alarm"Nicki Minaj.Wszyscy zaczęli się bawić,nawet nasz Liaś tańczył ale za sprzętem,śmiesznie to wyglądało,fajnie że się dobrze bawi <3.Jak zauważyłam wszyscy świetnie się bawili.Tańczyłam koło Nialla,ten cały czas się o mnie obcierał w końcu.Zatrzymał mnie wziął moją twarz w swoje dłonie i pocałował.Oderwałam się od niego,patrzyliśmy sobie w oczy.Spojrzał na moje usta i przegryzł wargę.Wyglądał uroczo,musnął moje wargi.I znów zaczęliśmy tańczyć.Gdy muzyka się skoczyła podeszłam do Payna i zapytałam czy włączy piosenkę ,,Live While We're Young"ten się tylko uśmiechnął .Nie czekałam długo zaraz zaczęła lecieć.Zajebista jest ta piosenka.Tańczyliśmy wszyscy razem śmiejąc się.Niall znikł gdzieś,mówił że idzie się napić.Piliśmy tańczyliśmy i wygłupialiśmy się.Zajebiście tańczyło się z Hazzą,haha to dopiero był taniec.Gdy muza się skończyła,poszliśmy odpocząć,Niall wydawał się trochę dziwny znikał co chwilę.Usiedliśmy na kanapie,wypiliśmy po kolejce i gadaliśmy o wszystkim.Niall przyszedł usiadł koło mnie i mnie przytulił .Jak wstawałam po piwo,jakaś laska wylała na mnie pepsi
-kurwa mać,co ty odwalasz?-zapytałam
-ja przepraszam ,nie chciałam naprawdę
-co tu się stało?-podeszła do nas Sol i zapytała
-nic po prostu mały wypadek-powiedziałam
-Natalia poznaj Nicole
-miło cię poznać i naprawdę przepraszam-powiedziała Nicole
-spoko nic się nie stało.Dobra ja idę się przebrać
-okej tylko wracaj szybko-powiedział Niall
Poszłam na górę zdjęłam sukienkę,założyłam czarne rurki,białą bokserkę i zielone conversy.Zeszłam na dół,Nicole gadała z Niallem,Marta z Alanem,Sol z Maksem a Harry siedział i pił piwo.Podeszłam do niego,usiadłam mu na kolana,wzięłam od niego piwo i wzięłam łyka,ten się tylko uśmiechnął i wziął piwo.Muza zaczęła lecieć,wstaliśmy z Harrym i znów zaczęliśmy tańczyć.Wszyscy zaczęli tańczyć teraz DJ był Malik.Impreza skończyła się o 4.30 rano ,zostali chłopaki i ich dziewczyny,Sol,Nicole,Alan ,Marta,Max i ja.Siedzieliśmy na kanapie,a część jeszcze tańczyła.Było zajebiście,nie było z nami Liama bo pojechał zawieść ekipę Sol do domów.Mówili mu że zadzwonią bo kolegę i ten zaraz po nich przyjedzie,ale ten się uparł i pojechał.Wszyscy byli już nieźle wstawieni,oprócz Liama który wgl nie pił, no i Dan z Niallem wypili z nami dwie kolejki.Lou idiota tańczył z Zaynem na stole,a my siedzieliśmy i wszyscy płakali ze śmiechu.Zauważyłam ze Nicole nadal rozmawia z Niallem,szczerze byłam troszkę zazdrosna,bo oni cały czas gadali.Nicole pożerała go wzrokiem,ale jemu no chyba się podobało.Dotykała jego dłoń lub kolana.Podeszłam do nich usiadłam koło niego.Niall mnie przytulił i pocałował w usta,pogłębiłam pocałunek,a blondynek coraz bardziej się na mnie napierał,aż w końcu leżałam na pół siedząco.Włożył mi ręce pod bokserkę i zaczął jeździć palcami bo moim brzuchu,ja akurat wsadziłam dłonie pod jego koszulkę.Nagle ktoś wszedł do domu.Oderwaliśmy się od siebie,wszyscy patrzyli się na nas.
-Liam bałwanie za raz by się tu bzykali,a ty to przerwałeś-powiedział Zayn ze stołu,a wszyscy wybuchli śmiechem
-haha bardzo śmieszne,nawet się całować nie można.A tak wgl jaki ty Zayn jesteś zobaczony-odpowiedział Niall
-no dobra spoko -odpowiedział Lou
-gramy w butelkę!!??-zapytałam Sol
-no chodźcie wszyscy i gramy-powiedział Hazza
Wszyscy usiedliśmy w kółku,loczek wziął butelkę bo jakieś wódce i pierwszy zakręcił wypadło no Zayna
-no to wyzw....
-wyzwanie!!-krzyknął Zayn
-no to się rozbieraj i wyjdź na górę na balkon i zaśpiewaj na całe gardło Koko koko euro spoko-powiedział Harry,a my wszyscy wybuchliśmy śmiechem.Byłam ciekawa skąd on to zna
-okej -odpowiedział Zayn,był tak nawalony ze nic nie będzie pamiętał.Zayn zaczął się rozbierać ,gdy był już nagi.Wszyscy poszliśmy na balkon.Wszedł na balkon,a my razem z nim.Cały czas się z niego śmieliśmy.Harry nagrywał wszystko swoim telefonem.Jak zaczął śpiewać,i do tego zaczął tańczyć wszyscy płakali ze śmiechu.Dobrze że Hazza to nagrywał.Dopilnowałam żeby tylko on to nagrywał,nie chcemy później żeby to wyciekło do internetu.Tańczył,śpiewał trochę fałszował ale no miał zaśpiewać i to zrobił.Sąsiadka wyszła i zaczęła drzeć na nas,bardziej na Zayna,wyzwała go od zboczeńców i żeby tak nie fałszował bo tego się słuchać nie da.Kurde znów wybuchliśmy śmiechem,daliśmy spokój już Zaynowi wykonał swoje zadanie.
-ja chce moją małpkę.Kurde przecież ja nie mam małpy kupcie mi małpkę nazwę ją Mario-nagle krzyknął Lou-kurde a jak Mario będzie zjadał moje marchewki
-debilu małpy nie jedzą marchewek-powiedziała Sol
-oj tam nauczę ją
-a ja chce się cofnąć w przeszłość do dinozaurów,impreza z dinozaurami-powiedział Zayn
-tak Zayn przecież ty się cofnąłeś ale w rozwoju-powiedziała Dan,i znów wybuch śmiechu
-Zayn i Lou weście już nie pijcie bo wam odpierdala już -odezwał się Harry,i teraz to wszyscy dosłownie płakali .Małpa Mario nie no Lou zajebał,a Zayn i te jego dinozaury hahah.Perrie poszła po cichu Zayan bo ten cały czas stał na nago.Kazała mu pójść do toalety.Wszyscy udaliśmy się na dół,oprócz Zayna i Perrie.Lou krzyknął że szybko numerek w toalecie zawsze spoko i zaczął się drzeć.I za to dostał w łeb od Eleanor.Po 10minutach wszyscy byliśmy na dole teraz Zayn kręcił,wypadło na Nialla.
-wyzwanie -krzyknął od razu Niall
-pocałuj...-mówił Zayn
-Natalie -powiedziała Dan
-oj nie nie nie było by za prostu-mówił dalej Zayn -pocałuj Nicole
Jak to powiedział już się we mnie buzowało,nie ukrywam wkurzyłam się i to bardzo .Dobra Natalia spokój to tylko zabawa,ale było widać ze ona na niego leci .Niall się do niej powoli zbliżał i stało się pocałowali się.Całowali się dobrą minutę.Gdy skończyli się całować Niall się tylko uśmiechnął i ona to samo.Teraz Niall kręcił i wypadło na Maksa
-no to co bierzesz wyzwanie czy pytanie ??-zapytał Niall
-pytanie
-kto ci się tutaj najbardziej podoba ?
-Natalia -powiedział i puścił mi oczko,ja się tylko uśmiechnęłam -i .. Sol
-aww jak słodko -powiedziałam sobie pod nosem
Max kręcił i wypadło na Sol.Nagle zadzwonił domowy.Oni nadal grali a ja poszłam odebrać
-tak słucham
-hej słonko tu mama,wiedziałam ze nie śpicie co robicie?
Zawsze wie ze jak jesteśmy wszyscy razem w domu to chodzimy spać dopiero nad ranem.Ale nie powiem jej ze zrobiliśmy imprezę ,a teraz gramy w butelkę.Zabili by nas za tą imprezę
-a nic oglądamy film na DVD a wy kiedy wracacie?
-za 2 dni słonko
-ahha a jak tam ciocia i wujek ?
-a dobrze,mam nadzieje że dobrze opiekujesz się Sol?
-no jasne że tak
-to dobrze
-a ty jak się czujesz mamo?
-dobrze dzwoniłam do ciebie na komórkę,ale chyba masz wyłączony
-musiał się wyłączyć,później włączę
-dobrze mam nadzieje że jecie zdrowe jedzenie
-no tak same zdrowe rzeczy
-oj Natalia no dobrze zaużmy że ci wierzę
-no wiesz co
-dobrze dobrze kochanie ja kończę.Dobranoc
-dobrze mamuś.Słodkich snów i buziaki
-pap kochanie słodkich snów
-dziękuje i nawzajem-powiedziałam i się rozłączyłam
Dołączyłam do reszty.Zauważyłam że nie ma Nicole i Nialla.Harry siedział koło mnie wiec się go zapytałam
-seksiaku gdzie Niall i Nicole?
-a nie wiem byli tu
-no ze byli to ja wiem
-hah to chodź poszukamy ich
-okej-złapałam go za rękę i pociągałam ze stał.Poszliśmy do kuchni nam ich nie było.Przeszukaliśmy cały dół ale ich nie było wiec poszliśmy na górę.Łazienka nic został tylko pokój gościny.Weszliśmy do niego otworzyłam delikatnie jak mogłam drzwi i zobaczyłam coś czego nie powinnam widzieć.Spojrzałam na Harrego,posłał mi smutne spojrzenie .Zobaczyłam Nialla całującego się z Nicole.Ona leżała bez koszuli samym staniku,a on leżał na niej bez koszulki.Zajebiście zabolał ten widok
-przepraszam ze przeszkadzam -powiedziałam,odskoczyli od siebie od razu,zaśmiałam się-ale chciałam zobaczyć to na własne oczy,jesteś zwykłym dupkiem-podeszłam bliżej niego i strzeliłam mu w twarz-zależy ci na mnie tak?haha uwierzyłam ci,najpierw całujesz mnie a później inne.Koniec z nami,sorry co ja pierdole nawet nie było początku i nas.Nie istniejesz dla mnie.Od dziś zapominasz o mnie a ja o Tobie.-powiedziałam i powstrzymałam łzy.Dobrze ze Harry przy mnie był.
-Natalia to nie tak zależy mi na Tobie naprawdę-powiedział i zmniejszył odległość miedzy nami.Złapał mnie za rękę.Odepchnęłam go i się popłakałam
-zależy ci na mnie?nie kłam proszę,nienawidzę cię rozumiesz.Jak by ci na mnie zależało nie całował byś się z inną laską.Żałuje moment w którym cię poznałam-powiedziałam i spojrzałam na Nicole-a tobie dziękuje że pokazałaś mi że on jest zwykłym dupkiem.Wybiegłam z pokoju,zbiegłam na dół.Założyłam bluzę i wybiegłam z domu.Słyszałam że ktoś mnie wołał,ale olałam to biegłam dalej.Biegłam sama nawet nie wiem gdzie.Biegłam a łzy coraz bardziej leciały.Nie miałam już siły,upadłam nie miałam siły dalej biec.Płakałam jak małe dziecko.W dupie miałam co o mnie teraz sobie ludzie pomyślą.Ktoś położył rękę na moim ramieniu,wstałam jak poparzona myślałam że to jakiś jebany gwałciciel,chciałam już uciekać,ale on złapał mnie za rękę i pociągnął do siebie.Miała założony kaptur, nawet nie patrzyłam na jego twarz.Zaczął coś wyjmować z kieszeni myślałam że to nóż czy coś,ale to była chusteczka.Jak wyjmował chusteczkę,zauważyłam małe tatuaże i zegarek.To był Harry rzuciłam się na niego i go przytuliłam mocno.On mnie jeszcze bardziej objął ,popłakałam się.Płakałam jak dziecko,zależało mi na nim cholernie,a on całował się z nią na moich oczach jak bym tak poczekała jeszcze chwile pewnie zaraz by się bzykali.



Dziękuje za komentarze które były pod 13 rozdziale.Kocham was i mam nadzieje ze rozdział się spodoba :)